niedziela, 4 marca 2012

Dlaczego Blog? Dlaczego "pod osłoną strachu"?

Mija już kilkadziesiąt wiosen odkąd egzystuję w Kalwarii, W miejscu które miliony osób na całym świecie kojarzą z pięknym sanktuarium, osobą błogosławionego  JPII, wyrobami rzemieślniczymi. Ten idyliczny wydawałoby się krajobraz, skrojony idealnie pod potrzeby pielgrzyma zakłóca szara rzeczywistość lokalnej społeczności gdzie króluje fałsz, obłuda, wyzysk, lewe układy a to wszystko pod kloszem świętości klasztoru, dróżek, kapliczek, krzyży. . . .
Oficjalnie 1989r. w Polsce skończyła się komuna, niestety Kalwaria stała się odrębnym Państwem, tutaj zwyczaje komunistyczne przetrwały przynajmniej do 2010r a może nawet i do dzisiaj, powodów jest kilka. Brak społeczeństwa lokalnego był największym problemem Kalwarii przez ostatnie 20 lat. Żyjemy w środowisku gdzie większość obrotnych, odważnych ludzi prowadzi własne firmy, w pogoni za pieniądzem nie dostrzegają potrzeby tworzenia wspólnego dobra, służącego im samym, dzieciom, wnukom. Nie dziwię się temu stereotypowi, ludzie żyją w przekonaniu że jeśli sami sobie przyszłości nie zapewnią nikt tego za nich nie zrobi. (w obliczu ostatnich doniesień na temat przyszłych emerytur pogląd bardzo słuszny) Niestety taki styl życia daje ogromne pole manewru tym którzy powinni o NAS najbardziej dbać, (nie premier czy prezydent bo polityka w skali ogólnokrajowej ma mało wspólnego z Kalwarią) Niestety Ci którzy z naszego wyboru stoją na czele miasta i gminy swoje możliwości do czynienia dobra  często wykorzystują do zaspokajania potrzeb swoich własnych, swoich bliskich czy znajomych. O tym będzie ten blog, Głos niemłodego i jeszcze nie starego pokolenia.

"pod osłoną strachu"
Tytuł bloga nie jest przypadkowy, tak samo jak fakt że, nigdzie na tej stronie nie znajdziecie danych autora bloga. Ten blog przynajmniej do czasu będzie anonimowy.
Do założenia bloga zainspirował mnie brak jakiegokolwiek zaangażowania w lokalną politykę ludzi którzy  choć dziecięcym oddechem poczuli komunę. Na naszej scenie politycznej działają "grube ryby"- starzy wyjadacze, układowcy, towarzystwo "przy korycie" oraz płotki -  nastolatkowie z bardzo wybujałym ego, dzieci radnych, i inni mniej lub bardziej zniewoleni. Nie ma alternatywy, pomiędzy tymi dwiema grupami panuje pustka,  pustka która powinna zostać wypełniona, ale nie jest. Dlaczego? Gdzie są Ci ludzie? Dlaczego nie działają?
Moim zdaniem boją się krytyki, represji władzy za odmienne zdanie i sprzeciw. Dlatego zatytułowałem tego bloga  "pod osłoną strachu"  bo sam mam takie rozterki jak moi rówieśnicy.

Na zakończenie dodam że nie jestem rozgoryczonym beztalenciem, malkontentem i krytykantem władzy, mam ułożone życie rodzinne i zawodowe, ale do całkowitej harmonii potrzebuję troski o moje otoczenie, o moją małą ojczyznę.
Nie mam żadnych powiązań z   poprzednią  i obecną władzą w Kalwarii Zebrzydowskiej.

2 komentarze:

  1. Witam, życzę powodzenia w pisaniu bloga.
    Mam szczerą nadzieję, że będzie ciekawy i nie będzie oczerniał bezpodstawnie normalnych ludzi.

    Pozdrawiam nie będący ani grubą rybą, ani płotką
    Tadeusz Pająk

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się że nastepny Obywatel przełamuje barierę strachu i przestaje przyglądać się biernie otaczającej nas rzeczywistości.Oby Twoje słowo i postawa przyczyniła sie do rozwiązywania lokalnych problemów i mam nadzieję
    że uniknie sie tutaj bezzasadnej agresji.
    Lepszosci i zdrowego rozsądku.
    Patrzący pies
    Jerzy Rojek

    OdpowiedzUsuń