Polecam aby przekopiować to zdjęcie na swoje strony i blogi aby jak najwięcej osób wiedziało gdzie mogą głosować.
Chcę podzielić się z Państwem moim jakże subiektywnym zdaniem na temat ostatnich wydarzeń.
Co najbardziej bije w oczy to wszech ogarniające strasznie Panem Augustynem Ormantym. Dziwi mnie fakt że dla masy mieszkańców referendum jest wyborem między Burmistrzem Stradomskim a Panem Ormantym, powinniśmy rozdzielić te dwie kwestie, Zbigniew Stradomski został burmistrzem tylko i wyłącznie dla tego że ludzie Panem Ormantym byli po prostu zmęczeni. Teraz na tworzeniu aury strachu i grozy wokół osoby byłego Burmistrza, Zbigniew Stradomski chce uratować swój stołek. Nie pojmuje jak można kimś straszyć, zgodnie z prawem i to w podobno demokratycznym państwie. Bo że Zbigniew Stradomski straszy nie ulega wątpliwości, na każdym kroku słyszymy "polityczni przeciwnicy, była grupa rządząca"
Należy dodać że Pan Augustyn Ormanty aktualnie jest rektorem jednej z krakowskich uczelni i wiele do emerytury mu już nie zostało dlatego szczerze wątpię aby chciał jeszcze rządzić Kalwarią.
A to że pojawił się przed salą rozpraw jak opisuje to P.M. i kibicował Pani Jończykowej o niczym nie świadczy, przez obecnego burmistrza został obrzucony błotem i mógł mieć kilka argumentów przeciwko Stradomskiemu.
Burmistrz pozywa mieszkańców do sądów, a to w trybie zwykłym, a to w trybie wyborczym, widocznie lubi ten klimat. Tylko sąd to nie miejsce dialogu z mieszkańcami.
Pamiętajmy Referendum TO Nie wybór pomiędzy Stradomskim a Ormantym, Referendum to ocena działań władz. I jest to konstytucyjne prawo każdego obywatela.
Sprawa samego procesu w trybie wyborczym i jego opisu według Pana Piotra Moskały,
Zauważa Pan że Pani Jończykowa wybrała sobie na pełnomocnika radcę prawnego związanego z poprzednim burmistrzem, ale oczywiście nie zauważa Pan faktu że nasz burmistrz powołał Pana Kołconia ściśle współpracującego z Wadowickim magistratem. Nie wiedział Pan ? Czy tak wyglądają obiektywne informacje kalwaryjskiego wieszcza? Jak można mówić o obiektywizmie w sytuacji gdy jest Pan rodziną z Vice Burmistrz. To tak wygląda ta nowoczesna demokracja? Jończykową popierają komunistyczne Wadowice? Człowiek komunistyczny to jest Pan który pociąga za wszystkie sznurki, Pan który również wstawił kukłę do naszego magistratu, Pan który również ma swoje dokonania w trybie wyborczym, Pan który wtargnął wraz z swym statywem na legalnie zorganizowaną manifestację i zastraszał ludzi, Autor słów które odbiły się szerokim echem w całej Małopolsce "policja was będzie tropić, wszystkich was znamy" Pan o pseudonimie Kocicho, z którym przywołany Mateusz Klinowski przed obliczem temidy się spotkał. I stąd jego obecność na rozprawie aby wesprzeć obywatela w walce z systemem.
Mam nadzieję że prokuratura na poważnie zajmie się zarzutami korupcyjnymi jakie stawia się współpracownikom burmistrza. Pani Giełdoń z synem wyjaśniła całą sytuację. I chyba na szczęście burmistrza w sprawie nie zapadł wyrok bo przed referendum wiadomy byłby wynik.
Burmistrz uważa że wszystko jest w porządku, że gmina idzie w dobrym kierunku, część mieszkańców uważa inaczej, burmistrz się obraża i zaczyna sądowne gierki, nawołuje do bojkotu, bojkotu wyborów do których w 2010 roku namawiał każdego, punkt widzenia zelży od punktu siedzenia jakież to swojskie! nasze! polskie!
Na zakończenie postu dodam że wymieram się do wyborów, zagłosuję na TAK aby odwołać Burmistrza Zbigniewa Stradomskiego, nadmienię że w kilku procentach poprzez nawoływanie znajomych przyczyniłem się do tego że w 2010 roku wybraliśmy nowego burmistrza, teraz jest mi wstyd i bardzo żałuję tamtego wyboru.
A na przestrogę zacytuję słowa wielkiego POLAKA,
" Największe zagrożenie dla wolności człowieka jest wówczas, kiedy się
go zniewala, mówiąc jednocześnie, że się go czyni wolnym. To jest
największe niebezpieczeństwo. I temu trzeba się przeciwstawić. To trzeba
sobie uświadomić."
Jan Paweł II
Tak zniewalają nas, wyraźmy temu sprzeciw, spotkajmy się 13maja przy urnach. A o człowieku który nawołuje do bojkotu powiedzmy sobie szczerze "tchórz"
pod osłoną strachu
piątek, 11 maja 2012
piątek, 4 maja 2012
Nie realizowanie programu wyborczego - "po coście wierzyli?
Witam wszystkich czytelników. Na początku chciałbym przeprosić za tak długi okres niepisania, spowodowane było to między innymi brakiem kluczowego materiału jakim jest Program Wyborczy Zbigniewa Stradomskiego.
Konia z rzędem temu kto znajdzie ten materiał w sieci.
Materiał dostałem od jednego z mieszkańców za co w tym miejscu chciałbym bardzo podziękować.
Co do Googlowania na temat Zbigniewa Stradomskiego można znaleźć ciekawe rodzynki jak np.
http://pokazywarka.pl/z1dbdy/
MÓJ PROGRAM WYBORCZY
Szanowni Państwo,
Oddaję w Państwa ręce mój program wyborczy - powstał on w oparciu o
wnikliwą obserwację oraz przeprowadzone konsultacje z mieszkańcami naszej
gminy. Przygotowując program wybrałem 12, moim zdaniem
najważniejszych zagadnień, w których widzę braki i zaniedbania, a które należy
wyeliminować.
Zagadnienia te są kluczowe dla całego
Komitetu Wyborczego Wyborców
Nasza Gmina - Wspólne Dobro
1. Droga woda, brak
kanalizacji
2.
Problem śmieci
3.
Inwestycje, nowe miejsca pracy
4. Rzemiosło
5.
Problemy wsi
6.
Brak oferty mieszkaniowej
7.
Edukacja
8. Sport i rekreacja
9. Kultura
10. Wizerunek miasta i gminy
11. Bezpieczeństwo
12. Administracja
1. Droga woda, brak
kanalizacji
Uważam, że
cena wody jest zbyt wysoka. Woda jest jednym z podstawowych dóbr, musi być
tańsza. Za konieczne uważam budowę kanalizacji na
terenie miasta i gminy, a także przydomowych oczyszczalni ścieków. Na te
inwestycje należy pozyskać środki z Unii Europejskiej oraz Narodowego Funduszu
Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
2. Problem śmieci
Pilnego rozwiązania wymaga sprawa śmieci. Jeżeli Urząd Marszałkowski nałoży
karę na naszą gminę, to przez wiele lat będzie to dla nas bardzo duże, wręcz
bolesne obciążenie finansowe.
Będę zatem podejmował działania o obciążenie długiem osób odpowiedzialnych za
ten stan rzeczy. Natomiast doraźnym sposobem na zmniejszenie ilości odpadów i
kosztów ich składowania jest segregacja śmieci oraz konkurencja
przedsiębiorstw, które oferują różnorodne ceny i rozwiązania dotyczące ich odbioru. Docelowe rozwiązanie problemu
wymaga porozumienia społecznego. Samorząd musi również zmierzyć się z
problemem rekultywacji starego wysypiska śmieci.
" Będę zatem podejmował działania o obciążenie długiem osób odpowiedzialnych za
ten stan rzeczy" Pierwsza moja uwaga, według ostatnich relacji odpowiedzialnym za całą aferę z wysypiskiem jest Pan Mirosław Nowak, jeden z pierwszych wypalonych spadów który zagościł w naszym ratuszu, i dla którego później powstał referat, jestem ciekaw jak Burmistrz będzie obciążał długiem Nowaka? Może z pensji będzie pobierał?
3. Inwestycje - nowe miejsca pracy
Warunkiem
stworzenia nowych miejsc pracy i tym samym zmniejszenia bezrobocia, jest napływ
inwestorów. Przygotuję tereny, które zostaną uzbrojone pod budownictwo i będą
dostosowane do wymagań inwestorów. Ważnym zadaniem w tej materii jest
utworzenie na terenie gminy specjalnej strefy ekonomicznej.
Podejmę ponadto następujące działania:
§
rozpocznę szeroką promocję Kalwarii Zebrzydowskiej jako miasta przychylnego
dla inwestorów,
§
przygotuję pakiet zachęt dla inwestorów (np.: pomoc w załatwieniu
formalności, przygotowanie infrastruktury),
§
będę wspólnie z pracodawcami i Powiatowym Urzędem Pracy organizował
szkolenia dla przyszłych pracowników na temat: jak pozyskać fundusze na
utworzenie nowej firmy,
Nic z wyżej wymienionych zapowiedzi nie zostało zrealizowane więc szkoda komentować.
Co na korzyść burmistrza to fakt iż jest członkiem LGD Gościniec, lecz w jakim stopniu zaangażowany? Tego nie wie nikt.
4. Rzemiosło
Nasza gmina powinna zadbać w sposób szczególny o rodzime rzemiosło. Jest
ono przecież podstawowym źródłem utrzymania znacznej części mieszkańców.
Dlatego też:
§
będę dążył do zgłoszenia marki „meble kalwaryjskie” jako produktu
lokalnego,
§
intensywnie będę szukał nowych rynków zbytu, nawiążę kontakty z biznesem
zagranicznym, szczególnie niemieckim, austriackim, ale i rynkiem wschodnim,
§
wprowadzę nowe rozwiązania technologiczne w celu obcięcia kosztów produkcji
we współpracy z Cechem Rzemiosł Różnych,
§
pomogę inwestorom zorganizować targi pracy w celu rekrutacji pracowników.
Poza zgłoszeniem marki meble z kalwarii zebrzydowskiej burmistrz również z tego działu nic nie wykonał, należy podkreślić że samo zgłoszenie w głównej mierze załatwił Cech.
5. Problemy wsi
Dopilnuję,
aby rolnicy z naszej gminy byli na bieżąco informowani o możliwościach
pozyskiwania środków finansowych z pozabudżetowych źródeł (Unia
Europejska, inne programy pomocowe), z których będą mogli korzystać zarówno
rolnicy z dużych gospodarstw, jak i posiadający mniejszy areał.
Zacznę wspierać agroturystykę jako
główny kierunek rozwoju naszych terenów wiejskich.
Wiem, że wsie
w naszej gminie kuszą pamiątkami z przeszłości i pięknem krajobrazów. Dbałość o
miejsca oznaczone śladem historii, budowa ścieżek krajoznawczych, wspieranie
cennych i ciekawych pomysłów na pewno wpłynie na zapoczątkowanie i rozwój
turystyki i agroturystyki na terenach wiejskich.
6. Brak oferty mieszkaniowej
Jednym z głównych czynników, który wstrzymuje decyzję o założeniu rodziny
przez młode osoby, jest brak dostępu do tanich mieszkań. Miasto musi się
włączyć w pomoc dla takich ludzi. Dlatego też będę propagował budowę tanich
mieszkań. W tej dziedzinie miasto ma bardzo duże zaległości. Oferta mieszkaniowa musi być
bogatsza. W związku z tym przygotuję uzbrojone tereny
pod budowę nowych mieszkań.
W tej kwestii burmistrz ma ogromne zasługi, a największa to oferowanie mieszkania w zamian za fałszywe zeznanie.
7. Edukacja
Oświata w
większym niż do tej pory stopniu powinna korzystać z dotacji unijnych. W
szczególności środki należy pozyskać na budowę i modernizację bazy szkół, a
także pomoce dydaktyczne. Dlatego będę dążył aby w Urzędzie Miasta sprawnie
działał wydział pozyskiwania funduszy unijnych.
W celu wyrównywania szans dla dzieci i młodzieży szkolnej zwiększę dostęp
do bezpłatnego Internetu. W dalszym ciągu będą prowadzone inwestycje związane z
modernizacją placówek oświatowych, ze szczególnym uwzględnieniem przedszkoli.
Moimi priorytetami będzie:
§
pozyskanie środków na
budowę gminnej sali gimnastycznej przy Gimnazjum w Kalwarii Zebrzydowskiej oraz przy tych
szkołach wiejskich, w których nie ma odpowiednich warunków do prowadzenia
lekcji wychowania fizycznego (należy opracować jeden wspólny projekt dla kilku
inwestycji),
§
zorganizowanie
bezpłatnych zajęć na basenie w ramach lekcji wychowania fizycznego,
§
dodatkowe bezpłatne nauczanie języków obcych w szkołach, również dla
rodziców uczniów,
§
jeden gorący posiłek dla każdego dziecka w szkole.
Stawiam również na edukację ekologiczną wśród najmłodszych w celu
utrwalenia pozytywnych zachowań odnośnie otaczającej przyrody i jej ochrony, a
także segregacji odpadów.
Wydział pozyskiwania funduszy unijnych dobry żart :) Pieniążki z Unii się kończą a z inwestycjami u nas bardzo kiepsko. Hala przy gimnazjum w Kalwarii, pomysł świetny ale na pewno nie burmistrza tylko Pana Herbuta, i gdyby nie było jego zaangażowania temat hali w Kalwarii nadal był by tylko w sferze marzeń.
8. Sport i rekreacja
Poprzez
sport, jako dziedzinę naszego życia, będę dążył do poprawy zdrowia mieszkańców
gminy ze szczególnym uwzględnieniem najmłodszych. Do tego potrzebny jest
harmonijny i równomierny rozwój bazy sportowej. W związku z tym będę:
§
wspierał
kluby sportowe organizujące zajęcia sportowe dla dzieci, młodzieży i dorosłych,
§
udostępnię w
szerszym zakresie wszystkie obiekty sportowe, tak, aby korzystanie z nich było
jak najłatwiejsze i nie wiązało się z koniecznością wnoszenia dużych opłat,
§
we
współpracy z lokalnymi klubami sportowymi będę dbał o rozwój sekcji sportowych
w każdym sołectwie i w mieście; to nie tylko piłka nożna, ale również inne
dyscypliny, między innymi piłka siatkowa, tenis stołowy, czy coraz popularniejszy
w naszym regionie trial rowerowy,
§
dla
miłośników mocnych wrażeń zbuduję ścianę wspinaczkową,
§
powiększę
ilość ścieżek rowerowych w gminie, wytyczę nowe piesze szlaki turystyczne.
Położę
również nacisk na rekreację i aktywny wypoczynek. W tym celu będę organizował
imprezy masowe dla całych rodzin.
Ścieżek rowerowych więcej nie ma, ścianki nie ma, jedyne co udało się zrobić to odciągnąć w czasie remont trybun na kalwariance, doprowadzić do tego aby krzesełka nadal niszczały w garażu, i wykonać tor dla kilku zapaleńców którzy będą mieli gdzie zaprosić swoich kumpli z innych miast. Proszę Urząd jest dla mieszkańców, ale tylko wybranych, min. tych którzy mają rodzinę w radzie miejskiej.
9. Kultura
Właściwa realizacja zadań związanych z kulturą będzie mocną stroną gminy.
Chcę stworzyć takie warunki, aby młodzież i dorośli mieli bardzo dobrą ofertę
atrakcyjnego spędzania wolnego czasu. Należy zweryfikować istniejącą ofertę
kulturalną Centrum Kultury Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej,
rozpoczynając dyskusję nad jej
kształtem oraz grupą odbiorców. Będę robił wszystko,
aby artyści i kreatorzy wydarzeń kulturalnych, mieszkający na terenie
naszej gminy byli docenieni.
Przy
bibliotekach utworzę centra informatyczne z możliwością uczenia się języków
obcych i kafejki internetowe. Widzę biblioteki oraz ich filie jako miejsca
tętniące życiem, odpowiadające na bieżące potrzeby mieszkańców, a jednocześnie
pełniące funkcje profilaktyczne w zakresie patologii wśród młodzieży. Ponadto
zarówno biblioteka miejska, jak i jej filie udostępnią swoje katalogi książek w
Internecie, tak aby każdy czytelnik miał możliwość sprawdzenia interesującej go
pozycji i zarezerwowania jej do wypożyczenia. W bibliotekach dostępne będą
podręczniki szkolne dla dzieci potrzebujących.
Najbardziej w tym całym zamieszaniu z Kulturą ubolewam nad grupą Kalwaria ART. Mimo wcześniejszych pochopnych opinii oceniam tych ludzi mega pozytywnie, wykonują zupełnie za darmo kawał dobrej roboty, niestety mam wrażenie że obecny dyrektor kultury tylko im przeszkadza, promując działania np. Rady Młodzieży. Co do samej jakości kultury w Kalwarii to największe gratulacje należą się za zaproszenie na dni miasta zespołu specjalizującego się w bluzganiu na polityków.
10. Wizerunek miasta i gminy
Bardzo wielu mieszkańców wskazuje na niekorzystny wygląd naszego miasta.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom, stworzę projekt rewitalizacji rynku i
głównych ulic. Środków na rewitalizację będę szukał w funduszach Unii
Europejskiej, tak jak to uczyniły władze sąsiednich gmin, np.: Lanckorony,
Zatora czy Wadowic.
Przygotowując program zmiany wizerunku miasta będę pamiętał nie tylko o
wyglądzie, ale i o funkcjonalności. Konieczne jest rozwiązanie braku miejsc
parkingowych.
Doprowadzę
do utworzenia ulicy handlowej łączącej Rynek z Klasztorem, oraz dworcem PKS i
PKP (szlak pielgrzymi).
Powołam gminną
młodzieżową radę doradczo - pomysłodawczą, którą wyposażę w budżet i w
możliwość decydowania o wydatkach w ramach przyznanych środków.
Zwrócę się z apelem do wszystkich
mieszkańców, aby przedstawili pomysły dotyczące zmiany estetyki gminy. Mądre i
cenne pomysły zostaną zrealizowane, zależy mi bowiem na tym, aby to właśnie
mieszkańcy budowali wizerunek swojej gminy. Jednocześnie sądzę, że w ten sposób
przyczynię się do wspierania ciekawych i rodzimych inicjatyw.
Będę dążył do jak najszerszego promowania naszego miasta poprzez wzbogacenie oferty
turystycznej. Turystyka jest jedną
z najdynamiczniej rozwijających się gałęzi gospodarczych. W tym widzę
szansę dla naszego miasta, którą należy wykorzystać. Będę wspierał tworzenie
gospodarstw agroturystycznych - Kalwaria i jej okolice są pełne ciekawych
miejsc i atrakcji. Postaram się zagospodarować tereny nad rzeką Cedron na cele
rekreacyjne.
Samo bajanie, piękne słowa działań mało, poza Radą Młodzieży którą większość mieszkańców uważa za pomyłkę.
11. Bezpieczeństwo
Moim celem jest zwiększenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców naszej
gminy oraz osób odwiedzających Kalwarię. Dlatego też zamierzam:
§
doprowadzić do uruchomienia systemu monitoringu w szerszym zakresie na
terenie całej gminy,
§
po szerokich konsultacjach społecznych powołać Straż Miejską,
§
wystąpić z inicjatywą utworzenia Straży Obywatelskiej w celu
przeciwdziałania dużym ilościom kradzieży w domach prywatnych,
§
zwiększyć bezpieczeństwo pieszych, szczególnie dzieci ze szkół podstawowych
poprzez rozbudowę sieci chodników i dobrego oznakowania przejść w całej gminie;
Nie ma co komentować bo nic nie zostało zrealizowane, oczywiście poza dogłębnym monitoringiem w urzędzie miasta.
12. Administracja
Środki na administrację gminną będę wydawał oszczędnie, z poszanowaniem
pieniędzy publicznych.
Wprowadzę kodeks etyczny
samorządowca i urzędnika i z całą stanowczością będę egzekwował jego
zapisy.
Wprowadzę cykliczne badania
sondażowe na temat jakości usług oferowanych przez urząd, a urzędnicy będą
odbywać szkolenia dotyczące współpracy z mieszkańcami.
Rokrocznie będę wyczerpująco informował mieszkańców o wpływach do budżetu
oraz o wydatkach.
I wisienka na torcie, poszanowanie to pojęcie bardzo szerokie i jak się okazało Burmistrz Stradomski ma inną od społecznie przyjętych interpretacji. Jestem pewien że gdyby w tym punkcie Burmistrz napisał że po wyborach powoła zastępce i to w osobie Haliny Cimer wyborów by nie wygrał. I nie zmienia tego twierdzenia fakt że na stronie urzędu Vice burmistrz prezentowana jest na zdjęciu pomaturalnym http://www.kalwaria-zebrzydowska.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=179&Itemid=123 :)
piątek, 6 kwietnia 2012
Życzenia
Wszystkim mieszkańcom powiatu Wadowickiego, szanownym czytelnikom tego bloga pragnę życzyć:
Wesołych Świat Wielkanocnych,
pokoju ducha, wiary w Boga i w Ludzi.
Umiejętności dostrzegania piękna tego świata
i oczywiście wiary w Siebie i swoje możliwości.
Wesołych Świat Wielkanocnych,
pokoju ducha, wiary w Boga i w Ludzi.
Umiejętności dostrzegania piękna tego świata
i oczywiście wiary w Siebie i swoje możliwości.
poniedziałek, 2 kwietnia 2012
Kalwaryjski PR
Mam nadzieję że moimi poprzednimi postami rozwiałem wszelkie wątpliwości odnośnie realnego sprawowania władzy w Kalwarii. Już dłuższy czas coraz częściej przekonujemy się że gminą Kalwaria w kluczowych sprawach zarządza gmina Wadowice. Misja ubezwłasnowolnienia Kalwarii została dokładnie zaplanowana, zorganizowana, odpowiedni ludzie byli świetnie zmotywowani, i wszystko zostało pod kontrolą, dla nie znających tematu jest to wzór zarządzania. Idealne zgranie tych czterech elementów musi prowadzić do sukcesu. Model zastosowany w firmie prowadzi prosto do zysku. Niestety każda wiedza czy narzędzie może zostać użyte do złych celów, tak również stało się w przypadku Kalwarii, została podjęta próba stworzenia z małego miasteczka, folwarku niewolników pracujących na pensje i interesy "układu Wadowickiego"
Nie mam pojęcia co kierowało mieszkańcami Kalwarii którzy to wszystko zainicjowali, powinno być im wstyd. Ale nie o tym będzie ten post.
Chciałbym dokonać analizy kalwaryjskiego piar jeszcze z czasów gdy Zbigniew Stradomski burmistrzem nie był, do dziś.
Jeśli ktoś nie orientuje się w tematyce public relations proponuje zajrzeć np na Wikipedię.
Proszę tu jest link http://pl.wikipedia.org/wiki/Public_relations
Wszyscy pamiętamy kampanię wyborczą, która zaczęła się de facto od medialnej afery. Portal wadowice24.pl trąbił wraz z innymi mediami o prześladowaniach Stradomskiego.
cytat z portalu wadowice24.pl
"Zbigniew Stradomski, kandydat na burmistrza Kalwarii z niezależnego komitetu Nasza Gmina - Wspólne Dobro oraz PiS, padł ofiarą napadu. Grupa osiłków wtargnęła na jego posesję i dokonała zniszczeń. Stradomski wiąże napad z faktem, iż zgodził się kandydować na burmistrza."
Więcej można przeczytać tutaj
http://wadowice24.pl/polityka/52-powiat/2072-napadli-na-dom-kandydata-na-burmistrza
Niezłe posunięcie na początek, wzbudzające współczucie, tak drodzy mieszkańcy wszyscy mieliśmy lamentować ale ten Pan Stradomski uciemiężony bo ledwo "zgodził się kandydować" a już się na nim mszczą. Przepiękny zabieg, udało się!
Podczas licznych spotkań z mieszkańcami Pan Zbigniew Stradomski stwarzał wrażenie ojca zatroskanego o zranione dziecko, mówił spokojnie, był otwarty, dla każdego miał czas. Wszystkim wszystko obiecywał, od internetu po kanalizację. W sieci można zobaczyć jak wręcz wyśmiewa broszurę Augustyna Ormantego, ludzie wiwatowali, właśnie tego ludzie oczekiwali. Co równie ważne Zbigniew Stradomski do wyborów nie poszedł z ramienia swojego klubu PiS tylko Nasza Gmina Wspólne Dobro. Kolejna świetna zasłona dymna.
Twierdzeniem "Jestem człowiekiem z poza układów" ukradł serca wielu mieszkańców którzy w liczbie 4333 poszli do urn i zagłosowali właśnie na niego.
W tym momencie Kalwaryjski PR upadł i to całkowicie, nie mam pojęcia co się stało że po świetnie przygotowanym i wykonanym planie nastąpiła tak niebywała katastrofa.
Wielu mieszkańców oczekiwało pozytywnych zmian w działaniu urzędu. Nowej jakości. Wiadome było że na cenzurowanym był dyrektor centrum kultury, to że straci pracę było pewne, i aby dać tym 4333 osobą choć troszkę satysfakcji z dokonanego wyboru tak powinna wyglądać pierwsza personalna decyzja burmistrza.
Stało się jednak inaczej, burmistrz niespełna dwudziestotysięcznej gminy powołał sobie zastępce, w osobie na pewno nie obojętnej dla mieszkańców.
Okazało się i to jednoznacznie że zapewnienia "jestem człowiekiem z poza układów" to tylko mydlenie oczu.
Już po zwolnieniu Pana Burdka część mieszkańców odetchnęła, większość pomyślała nie jest tak źle. Jednak kolejne ruchy głównie personalne były katastrofą, Kalwaria stała się przytułkiem dla znajomych znajomych.
Dzięki jak że "rozsądnej" polityce Urząd miasta Kalwaria zatrudnia dziś min.
Pana Wierońskiego w charakterze doradcy. - Powiatowy rzecznik praw konsumenta
Mirosław Nowak - były zastępca starosty. Specjalnie dla niego powstał referat gospodarki komunalnej.
Marcin Płaszczyca - właściciel portalu wadowice24.pl pracujący dla magistratu w Kalwarii i Wadowicach
Edward Szumara - człowiek z Pilicy i tyle jest w stanie o nim powiedzieć przeciętny mieszkaniec Kalwarii.
Warto dodać o próbie zatrudnienia byłej dyrektorki szpitalu w Wadowicach którego kondycja finansowa pod jej rządami nie była zbyt ciekawa. Co równie ciekawe o tym że konkurs był ustawiony dowiedzieliśmy się tydzień przed ogłoszeniem wyników.
Niepowodzeniem skończyła się również próba zatrudnienia pewnej nauczycielki w Radwanicie (radnym należą się wyrazy szacunku)
Kolejnym strzałem w stopę było nazwanie pracowników urzędu ludźmi z poprzedniej epoki,
Jacy by ci urzędnicy nie byli to ktoś na tak odpowiedzialnym stanowisku nie powinien wypowiadać podobnych słów, trzeba kontynuować pracę urzędu, umiejętnie z tymi ludźmi działać i sukcesywnie zastępować innymi. Czekam aż burmistrz zacznie publicznie narzekać na to że podłoga na korytarzu jest kiepsko umyta.
Po objęciu władzy kontakty z mieszkańcami nie były już tak częste i tak miłe jak w czasie kampanii, osobiście pamiętam jedno takie spotkanie, jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Przez pierwszy rok sprawowania urzędu wszędzie było głośno o inwestycjach które sfinalizował Burmistrz, wiadome było że owe inwestycje zainicjował i w 90% doprowadził do końca ten znienawidzony stary układ. No ale żeby się wysławić jakim to się nie jest błyskotliwym, na każdym kroku powtarzano o szeregach uchybień które należało naprawić przed oddaniem do użytku.
Cały pierwszy rok były narzekania jaki to ogromny bałagan jest w urzędzie, ile to pracy trzeba wykonać żeby wszystko posprzątać. Rozumiem było 20 lat starych zwyczajów teraz są nowe trzeba zrobić porządki. Ale po tym pierwszym roku oczekiwałem od Burmistrza że zamknie za sobą drzwi do przeszłości, że nie będziemy ciągle słyszeć Ormanty, Ormanty, Augustyn, Ormanty. Panu Ormantemu należy się szacunek za pracę jaką wykonał w naszej gminie, podjął wiele złych decyzji, wiele też było dobrych ale jego "czas" się skończył i nie powinniśmy do tego wracać. A tu ciągły lament, Burmistrz Stradomski w każdym publicznym wystąpieniu wbija swojemu poprzednikowi nóż w plecy. Tak nie można, to są puste słowa które nic nie zmieniają.
Kolejnym fatalnym zagraniem było podanie inicjatorów referendum do sądu, ludzie potrzebują dialogu, trzeba z nimi rozmawiać i wspólnie rozwiązywać problemy, niestety został złożony akt oskarżenia. O niezawisłości polskich sądów nie ma co dyskutować dlatego wynik rozprawy może być różny ale to nie jest sposób na załatwianie problemów.
Reasumując dziwi mnie co się stało z tą dobrze zaplanowaną misją, dlaczego pewne informacje zaczęły przeciekać coraz bardziej kompromitując Burmistrza w oczach mieszkańców? dziwi mnie skąd pojawiła się ta polityka nienawiści, ganiania ludzi po sądach? Według mnie burmistrz oddał władzę zastępcy, będąc tylko marionetką spełniającą życzenia i zachcianki ludzi którzy jak sam zasugerował zaproponowali mu "władzę"
Bo jeżeli ktoś stwierdza że " , iż zgodził się kandydować na burmistrza." przyznaje że to nie była jego inicjatywa.
A zastępca? Cóż krążą niesprawdzone informacje że już znalazła alternatywę w razie powodzenia referendum i szykuje jednego z Kalwaryjskich radnych na nowego burmistrza, jeśli okaże się to prawdą, Kalwaria zmieni burmistrza a zastępca zostanie ten sam:)
Wszystkie wyżej wymienione działania, jak że sprzeczne z zasadami dialogu i rozsądku przyczyniły się do ogromnego zniechęcenia mieszkańców wobec burmistrza. Nazywanie niezadowolonych mieszkańców politycznymi przeciwnikami do niczego nie prowadzi.
A odnośnie ciągłego podpierania się błędami Augustyna Ormantego należy skwitować krótko- Jemu nikt referendum nie zwołał
Nie mam pojęcia co kierowało mieszkańcami Kalwarii którzy to wszystko zainicjowali, powinno być im wstyd. Ale nie o tym będzie ten post.
Chciałbym dokonać analizy kalwaryjskiego piar jeszcze z czasów gdy Zbigniew Stradomski burmistrzem nie był, do dziś.
Jeśli ktoś nie orientuje się w tematyce public relations proponuje zajrzeć np na Wikipedię.
Proszę tu jest link http://pl.wikipedia.org/wiki/Public_relations
Wszyscy pamiętamy kampanię wyborczą, która zaczęła się de facto od medialnej afery. Portal wadowice24.pl trąbił wraz z innymi mediami o prześladowaniach Stradomskiego.
cytat z portalu wadowice24.pl
"Zbigniew Stradomski, kandydat na burmistrza Kalwarii z niezależnego komitetu Nasza Gmina - Wspólne Dobro oraz PiS, padł ofiarą napadu. Grupa osiłków wtargnęła na jego posesję i dokonała zniszczeń. Stradomski wiąże napad z faktem, iż zgodził się kandydować na burmistrza."
Więcej można przeczytać tutaj
http://wadowice24.pl/polityka/52-powiat/2072-napadli-na-dom-kandydata-na-burmistrza
Niezłe posunięcie na początek, wzbudzające współczucie, tak drodzy mieszkańcy wszyscy mieliśmy lamentować ale ten Pan Stradomski uciemiężony bo ledwo "zgodził się kandydować" a już się na nim mszczą. Przepiękny zabieg, udało się!
Podczas licznych spotkań z mieszkańcami Pan Zbigniew Stradomski stwarzał wrażenie ojca zatroskanego o zranione dziecko, mówił spokojnie, był otwarty, dla każdego miał czas. Wszystkim wszystko obiecywał, od internetu po kanalizację. W sieci można zobaczyć jak wręcz wyśmiewa broszurę Augustyna Ormantego, ludzie wiwatowali, właśnie tego ludzie oczekiwali. Co równie ważne Zbigniew Stradomski do wyborów nie poszedł z ramienia swojego klubu PiS tylko Nasza Gmina Wspólne Dobro. Kolejna świetna zasłona dymna.
Twierdzeniem "Jestem człowiekiem z poza układów" ukradł serca wielu mieszkańców którzy w liczbie 4333 poszli do urn i zagłosowali właśnie na niego.
W tym momencie Kalwaryjski PR upadł i to całkowicie, nie mam pojęcia co się stało że po świetnie przygotowanym i wykonanym planie nastąpiła tak niebywała katastrofa.
Wielu mieszkańców oczekiwało pozytywnych zmian w działaniu urzędu. Nowej jakości. Wiadome było że na cenzurowanym był dyrektor centrum kultury, to że straci pracę było pewne, i aby dać tym 4333 osobą choć troszkę satysfakcji z dokonanego wyboru tak powinna wyglądać pierwsza personalna decyzja burmistrza.
Stało się jednak inaczej, burmistrz niespełna dwudziestotysięcznej gminy powołał sobie zastępce, w osobie na pewno nie obojętnej dla mieszkańców.
Okazało się i to jednoznacznie że zapewnienia "jestem człowiekiem z poza układów" to tylko mydlenie oczu.
Już po zwolnieniu Pana Burdka część mieszkańców odetchnęła, większość pomyślała nie jest tak źle. Jednak kolejne ruchy głównie personalne były katastrofą, Kalwaria stała się przytułkiem dla znajomych znajomych.
Dzięki jak że "rozsądnej" polityce Urząd miasta Kalwaria zatrudnia dziś min.
Pana Wierońskiego w charakterze doradcy. - Powiatowy rzecznik praw konsumenta
Mirosław Nowak - były zastępca starosty. Specjalnie dla niego powstał referat gospodarki komunalnej.
Marcin Płaszczyca - właściciel portalu wadowice24.pl pracujący dla magistratu w Kalwarii i Wadowicach
Edward Szumara - człowiek z Pilicy i tyle jest w stanie o nim powiedzieć przeciętny mieszkaniec Kalwarii.
Warto dodać o próbie zatrudnienia byłej dyrektorki szpitalu w Wadowicach którego kondycja finansowa pod jej rządami nie była zbyt ciekawa. Co równie ciekawe o tym że konkurs był ustawiony dowiedzieliśmy się tydzień przed ogłoszeniem wyników.
Niepowodzeniem skończyła się również próba zatrudnienia pewnej nauczycielki w Radwanicie (radnym należą się wyrazy szacunku)
Kolejnym strzałem w stopę było nazwanie pracowników urzędu ludźmi z poprzedniej epoki,
Jacy by ci urzędnicy nie byli to ktoś na tak odpowiedzialnym stanowisku nie powinien wypowiadać podobnych słów, trzeba kontynuować pracę urzędu, umiejętnie z tymi ludźmi działać i sukcesywnie zastępować innymi. Czekam aż burmistrz zacznie publicznie narzekać na to że podłoga na korytarzu jest kiepsko umyta.
Po objęciu władzy kontakty z mieszkańcami nie były już tak częste i tak miłe jak w czasie kampanii, osobiście pamiętam jedno takie spotkanie, jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Przez pierwszy rok sprawowania urzędu wszędzie było głośno o inwestycjach które sfinalizował Burmistrz, wiadome było że owe inwestycje zainicjował i w 90% doprowadził do końca ten znienawidzony stary układ. No ale żeby się wysławić jakim to się nie jest błyskotliwym, na każdym kroku powtarzano o szeregach uchybień które należało naprawić przed oddaniem do użytku.
Cały pierwszy rok były narzekania jaki to ogromny bałagan jest w urzędzie, ile to pracy trzeba wykonać żeby wszystko posprzątać. Rozumiem było 20 lat starych zwyczajów teraz są nowe trzeba zrobić porządki. Ale po tym pierwszym roku oczekiwałem od Burmistrza że zamknie za sobą drzwi do przeszłości, że nie będziemy ciągle słyszeć Ormanty, Ormanty, Augustyn, Ormanty. Panu Ormantemu należy się szacunek za pracę jaką wykonał w naszej gminie, podjął wiele złych decyzji, wiele też było dobrych ale jego "czas" się skończył i nie powinniśmy do tego wracać. A tu ciągły lament, Burmistrz Stradomski w każdym publicznym wystąpieniu wbija swojemu poprzednikowi nóż w plecy. Tak nie można, to są puste słowa które nic nie zmieniają.
Kolejnym fatalnym zagraniem było podanie inicjatorów referendum do sądu, ludzie potrzebują dialogu, trzeba z nimi rozmawiać i wspólnie rozwiązywać problemy, niestety został złożony akt oskarżenia. O niezawisłości polskich sądów nie ma co dyskutować dlatego wynik rozprawy może być różny ale to nie jest sposób na załatwianie problemów.
Reasumując dziwi mnie co się stało z tą dobrze zaplanowaną misją, dlaczego pewne informacje zaczęły przeciekać coraz bardziej kompromitując Burmistrza w oczach mieszkańców? dziwi mnie skąd pojawiła się ta polityka nienawiści, ganiania ludzi po sądach? Według mnie burmistrz oddał władzę zastępcy, będąc tylko marionetką spełniającą życzenia i zachcianki ludzi którzy jak sam zasugerował zaproponowali mu "władzę"
Bo jeżeli ktoś stwierdza że " , iż zgodził się kandydować na burmistrza." przyznaje że to nie była jego inicjatywa.
A zastępca? Cóż krążą niesprawdzone informacje że już znalazła alternatywę w razie powodzenia referendum i szykuje jednego z Kalwaryjskich radnych na nowego burmistrza, jeśli okaże się to prawdą, Kalwaria zmieni burmistrza a zastępca zostanie ten sam:)
Wszystkie wyżej wymienione działania, jak że sprzeczne z zasadami dialogu i rozsądku przyczyniły się do ogromnego zniechęcenia mieszkańców wobec burmistrza. Nazywanie niezadowolonych mieszkańców politycznymi przeciwnikami do niczego nie prowadzi.
A odnośnie ciągłego podpierania się błędami Augustyna Ormantego należy skwitować krótko- Jemu nikt referendum nie zwołał
niedziela, 1 kwietnia 2012
BDI - Jak chcą nas pominąć?
Witam.
Pewnie część osób odwiedzających tego bloga zastanawiała się dlaczego tak długo milczę, moja absencja w pisaniu trwała do dziś ponieważ nie jestem zwolennikiem pisania pod wpływem emocji. Ten blog nie będzie miejscem gdzie będą pojawiać się błyskawiczne newsy i odpowiedzi. Powodów jest kilka, między innymi napięty grafik służbowy, a co ważniejsze w naszym regionie działają już portale informacyjne które spełniają swoją rolę.
Wpis BDI Jak chcą nas ominąć dedykuję wszystkim tym którzy ślepo zapatrzeni są w naszą obecną władzę.
Mniej tu będzie moich wypocin a więcej materiałów z innych źródeł. Moim celem jest uszeregowanie wiedzy o działalności Burmistrza Kalwarii w sprawie BDI.
Pierwszy link z portalu wadowice24.pl, którego właściciel jest opłacany z naszych podatków. Zastanawia mnie jedna kluczowa sprawa, Burmistrz zatrudnia Pana Marcina Płaszczycę na umowę zlecenie w granicach jego obowiązków jest między innymi przygotowywanie i zamieszczanie w sieci materiałów informacyjno promocyjnych. Czy więc artykuł związany z gminą Kalwaria podpisany inicjałami "MP" jest oficjalnym stanowiskiem urzędu? Wydaje mi się że tak bo nigdy nie słyszałem aby wiadomości zamieszczane przez Pana Płaszczycę były w jakiś sposób prostowane.
No ale meritum sprawy 03.02.2011 na portalu wadowice24.pl ukazuje się ten news.
http://wadowice24.pl/polityka/miasto/2415-bedzie-wspolny-gos-trojmiasta-o-bdi
Z lektury dowiadujemy się że:
"Wadowice, Andrychów i Kalwaria będą miały wspólne stanowisko w sprawie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Trzy miasta mają już dosyć rozgrywania przez GDDKiA spraw budowy BDI i chcą wspólnie negocjować przebieg jej wariantów."
Natomiast 10.10.2011 na sesji rady miasta w Wadowicach dialog pomiędzy radnym Henrykiem Odrozkiem a burmistrz Ewą Filipiak wyłonił prawdziwe zamiary "grupy rządzącej"
cyt z protokołu 9 sesji rady miasta w Wadowicach
Burmistrz Wadowic Ewa Filipiak .............
.........
Refleksję nad tą sytuacją pozastawiam Państwu. Dodam tylko że nasz Kalwaryjski urząd w żaden sposób nie zareagował na te doniesienia, co więcej z informacji które udało mi się uzyskać od Burmistrza nic mu nie wiadomo na temat próby przeprowadzenia BDI w stronę Skawiny, omijając szerokim łukiem Kalwarię. Co równie ważne nie ma "trój miasta/trójporozumienia" To wszystko wymyślili dziennikarze, przypominając materiał z portalu wadowice24.pl zadaję sobie jedno pytanie, PO CO TAKIM DZIENNIKARZOM Burmistrz PŁACI?
Tak się składa że na dziś wypadają imieniny Zbigniewa, życzę Burmistrzowi przede wszystkim aby odbierał życzenia za Zbigniewa, a nie za bardzo popularnego w niedzielę palmową Osiołka.
Pewnie część osób odwiedzających tego bloga zastanawiała się dlaczego tak długo milczę, moja absencja w pisaniu trwała do dziś ponieważ nie jestem zwolennikiem pisania pod wpływem emocji. Ten blog nie będzie miejscem gdzie będą pojawiać się błyskawiczne newsy i odpowiedzi. Powodów jest kilka, między innymi napięty grafik służbowy, a co ważniejsze w naszym regionie działają już portale informacyjne które spełniają swoją rolę.
Wpis BDI Jak chcą nas ominąć dedykuję wszystkim tym którzy ślepo zapatrzeni są w naszą obecną władzę.
Mniej tu będzie moich wypocin a więcej materiałów z innych źródeł. Moim celem jest uszeregowanie wiedzy o działalności Burmistrza Kalwarii w sprawie BDI.
Pierwszy link z portalu wadowice24.pl, którego właściciel jest opłacany z naszych podatków. Zastanawia mnie jedna kluczowa sprawa, Burmistrz zatrudnia Pana Marcina Płaszczycę na umowę zlecenie w granicach jego obowiązków jest między innymi przygotowywanie i zamieszczanie w sieci materiałów informacyjno promocyjnych. Czy więc artykuł związany z gminą Kalwaria podpisany inicjałami "MP" jest oficjalnym stanowiskiem urzędu? Wydaje mi się że tak bo nigdy nie słyszałem aby wiadomości zamieszczane przez Pana Płaszczycę były w jakiś sposób prostowane.
No ale meritum sprawy 03.02.2011 na portalu wadowice24.pl ukazuje się ten news.
http://wadowice24.pl/polityka/miasto/2415-bedzie-wspolny-gos-trojmiasta-o-bdi
Z lektury dowiadujemy się że:
"Wadowice, Andrychów i Kalwaria będą miały wspólne stanowisko w sprawie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej. Trzy miasta mają już dosyć rozgrywania przez GDDKiA spraw budowy BDI i chcą wspólnie negocjować przebieg jej wariantów."
Natomiast 10.10.2011 na sesji rady miasta w Wadowicach dialog pomiędzy radnym Henrykiem Odrozkiem a burmistrz Ewą Filipiak wyłonił prawdziwe zamiary "grupy rządzącej"
cyt z protokołu 9 sesji rady miasta w Wadowicach
Burmistrz Wadowic Ewa Filipiak .............
BDI. Nie zostaliśmy zaproszeni na spotkanie o które Pan
pyta, ponieważ nasze stanowisko w sprawie przebiegu BDI od Choczni do obwodnicy
Krakowa jest znane. Marszałek Województwa pierwszy raz przedstawiał wizje
przebiegu BDI nie po śladzie drogi 52. Na tym spotkaniu pierwszy raz został
przedstawiony problem gminie Brzeźnica, Skawina i innym z tych rejonów
zaproszonym gminom. Bardzo mi się ta koncepcja podoba, bo jest zgodna z moimi
odczuciami i zamierzeniami. Mam nadzieję, że ta droga powstanie i będzie się
łączyła z obwodnicą Krakowa w okolicach Skawiny. Gdyby udało się przy tej
okazji wybudować obwodnicę Skawiny, byłoby
prościej i łatwiej. Wiem jak przebiegała rozmowa Burmistrza Andrychowa w
Ministerstwie Infrastruktury, kilka już takich wycieczek do Warszawy odbyłam. W
Warszawie się tego nie załatwi. Mam nadzieję, że po wyborach posłowie z Małopolski zajmą się tą sprawą.
Radny
Henryk Odrozek – chciałbym prosić o skonkretyzowanie w jaki sposób, gdyby
przeszła ta koncepcja o której Pani mówiła, miasto Wadowice, Urząd będzie się
chciał czy mógł włączyć w tę koncepcję.
Burmistrz Wadowic Ewa
Filipiak – nie rozumiem Pana
pytania. Jak Urząd może włączyć się w koncepcję? Jest Generalna Dyrekcja Dróg
Krajowych i Autostrad , która cały czas projektuje tą drogę. Żeby doga
powstawała musi być projektant, inwestor i muszą być pieniądze. Współpracuję z
Marszałkiem Województwa w tej sprawie.
Radny
Henryk Odrozek – do tego tylko zmierzam, że stoi Pani na stanowisku, że
jeżeli ta droga nie będzie przebiegać przez Wadowice, to nas nie dotyczy i czekamy
na to co zrobią inni.
Burmistrz Wadowic Ewa
Filipiak – to nas dotyczy i
to jest wariant, o który zabiegamy.
.........
Refleksję nad tą sytuacją pozastawiam Państwu. Dodam tylko że nasz Kalwaryjski urząd w żaden sposób nie zareagował na te doniesienia, co więcej z informacji które udało mi się uzyskać od Burmistrza nic mu nie wiadomo na temat próby przeprowadzenia BDI w stronę Skawiny, omijając szerokim łukiem Kalwarię. Co równie ważne nie ma "trój miasta/trójporozumienia" To wszystko wymyślili dziennikarze, przypominając materiał z portalu wadowice24.pl zadaję sobie jedno pytanie, PO CO TAKIM DZIENNIKARZOM Burmistrz PŁACI?
Tak się składa że na dziś wypadają imieniny Zbigniewa, życzę Burmistrzowi przede wszystkim aby odbierał życzenia za Zbigniewa, a nie za bardzo popularnego w niedzielę palmową Osiołka.
czwartek, 8 marca 2012
lokalne media
Witam.
Na wstępie tego postu chciałbym odnieść się do wypowiedzi innego blogera naszej gminy na mój temat.
Po pierwsze bardzo dziękuje za powitanie, również "Witam" i życzę samych sukcesów. No to tyle uprzejmości. Przejdźmy merytorycznej oceny posta którego znajdziecie pod tym adresem http://kalwarianews.blogspot.com/2012/03/witam-nowego-blogera.html
Bardzo proszę o niełączenie tego bloga z tzw. "grupą referendalną" i Panem Edwardem Wyrobą.
Równie mylne są stwierdzenia że jestem Panem Tomkiem Balusiem. Moim zdaniem gdyby Tomasza Baluś chciał pisać bloga nie robił by tego anonimowo.
cyt."2. Tytuł bloga – dla mnie osobiście niezrozumiały ,proponuję zmianę na "pod osłoną nocy""
Ja proponuję pilnowania swoich interesów. Tytuł nie jest przypadkowy i taki na pewno zostanie.
Co do układu graficznego, nie to jest tutaj najważniejsze, liczy się treść, przekaz,
Na Pańskim blogu jest też co najmniej kilka kontrowersyjnych kwestii.
Dziwi mnie fakt iż w wielu Pańskich wypowiedziach, posługuje się Pan inicjałami, jeśli mówimy o osobach publicznych to należy pisać pełne brzmienie Imienia i Nazwiska. Jak się domyślam sugerowanie że jestem A.O. jak dla mnie Augustynem Ormantym (nigdy nie można być pewnym co kto ma na myśli) jest błędne.
Gdyby Pan przyłożył więcej uwagi do czytania ze zrozumieniem to nie pisał by Pan że ",widać otarł się o urzędy i władzę" W moim pierwszym poście wyraźnie jest zaznaczone że nie mam nic wspólnego z poprzednią i obecną władzą.
Chciałbym również zaznaczyć że nie podjąłem jednoznacznej decyzji czy jestem za odwołaniem Burmistrza, Najprawdopodobniej mój ostateczny osąd opublikuję na tym blogu tuż przed ciszą wyborczą (o ile taka przed referendum jest) zbyt szybko ocenił Pan moje stanowisko.
Tyle do autora blogu kalwaria news
Chciałbym wyrazić szczere wyrazy uznania dla obywateli angażujących się w lokalną politykę, jeszcze większe podziękowania należą się osobą które prowadzą rzetelne portale informacyjne, wydają gazety. W dobie kryzysu mało kto ma chęci by działać prospołecznie. Za działania należy uważać wszelką aktywność w sieci i nie tylko, mającą na celu podejmowanie inicjatyw, informowanie innych o zbliżających się wydarzeniach. Postawa jak najbardziej na tak. Niestety w większości przypadków takie działania spotykają się z negatywnym odbiorem przez władzę. Ludzie aktywni są dla władzy przeważnie niewygodni/ zbyt dociekliwi/ traktowani jak wróg. W całym tym zamieszaniu z referendum, i wcześniejszej działalności burmistrza brakuje mi jednego słowa. "Dialogu" Choć Burmistrz zapewnia że spotyka się z mieszkańcami, jeździ po remizach, rozmawia, mnie to nie wystarcza. Jak Zbigniew Stradomski starał się o posadę burmistrza to dało się zorganizować spotkanie z mieszkańcami w wygodnej popołudniowej porze, gdy burmistrzem się stał jakoś takich spotkań brak. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Cieszę się że są jeszcze osoby którym zależy na naszej małej ojczyźnie, które poświęcając swój czas i pieniądze działają na rzecz społeczeństwa lokalnego i o nowe inwestycje.
Chciałbym jeszcze raz szczerze podziękować:
Portalowi NaszaKalwaria.pl - Za ogrom pracy która każdego tygodnia jest wykonywana w celu rzetelnego informowania ludzi, za inicjowanie i propagowanie standardów demokratycznych.
Autorom blogów kalwaria news oraz cedron news za podejmowanie trudnych społecznych tematów.
Portalowi mamnewsa.pl za informowanie mieszkańców w powiecie Wadowickim o tym co w Kalwarii piszczy.
Panu Edwardowi Wyrobie za dość "kontrowersyjny" w formie przekaz. Ale mimo ciętego języka dziękuje za zainteresowanie naszą mieściną.
Panu Dawidowi Herbutowi, za zainicjowanie budowy hali sportowej przy gimnazjum w Kalwarii (o czym władza milczy)
Panu Jerzemu Rojkowi za katakumby i wyśmiewanie polskiego prawa
Jest wiele zasłużonych osób których nie wymieniłem ale miałem na uwadze tylko bieżący okres.
Jeszcze raz wszystkim należą się gratulacje.
In minus na pewno należy uznać postawę portalu Wadowice24.pl nie dość że portal nie jest obiektywny cięgle pisząc peany pochwalne na cześć Burmistrza to jeszcze aby zwiększyć swoją oglądalność potrafi uśmiercić trzy osoby. Nie bez znaczenia jest fakt iż właściciel portalu Wadowice24.pl ma podpisaną umowę z Urzędem Miasta w Kalwarii na kwotę 1600zł netto miesięcznie.
Na wstępie tego postu chciałbym odnieść się do wypowiedzi innego blogera naszej gminy na mój temat.
Po pierwsze bardzo dziękuje za powitanie, również "Witam" i życzę samych sukcesów. No to tyle uprzejmości. Przejdźmy merytorycznej oceny posta którego znajdziecie pod tym adresem http://kalwarianews.blogspot.com/2012/03/witam-nowego-blogera.html
Bardzo proszę o niełączenie tego bloga z tzw. "grupą referendalną" i Panem Edwardem Wyrobą.
Równie mylne są stwierdzenia że jestem Panem Tomkiem Balusiem. Moim zdaniem gdyby Tomasza Baluś chciał pisać bloga nie robił by tego anonimowo.
cyt."2. Tytuł bloga – dla mnie osobiście niezrozumiały ,proponuję zmianę na "pod osłoną nocy""
Ja proponuję pilnowania swoich interesów. Tytuł nie jest przypadkowy i taki na pewno zostanie.
Co do układu graficznego, nie to jest tutaj najważniejsze, liczy się treść, przekaz,
Na Pańskim blogu jest też co najmniej kilka kontrowersyjnych kwestii.
Dziwi mnie fakt iż w wielu Pańskich wypowiedziach, posługuje się Pan inicjałami, jeśli mówimy o osobach publicznych to należy pisać pełne brzmienie Imienia i Nazwiska. Jak się domyślam sugerowanie że jestem A.O. jak dla mnie Augustynem Ormantym (nigdy nie można być pewnym co kto ma na myśli) jest błędne.
Gdyby Pan przyłożył więcej uwagi do czytania ze zrozumieniem to nie pisał by Pan że ",widać otarł się o urzędy i władzę" W moim pierwszym poście wyraźnie jest zaznaczone że nie mam nic wspólnego z poprzednią i obecną władzą.
Chciałbym również zaznaczyć że nie podjąłem jednoznacznej decyzji czy jestem za odwołaniem Burmistrza, Najprawdopodobniej mój ostateczny osąd opublikuję na tym blogu tuż przed ciszą wyborczą (o ile taka przed referendum jest) zbyt szybko ocenił Pan moje stanowisko.
Tyle do autora blogu kalwaria news
Chciałbym wyrazić szczere wyrazy uznania dla obywateli angażujących się w lokalną politykę, jeszcze większe podziękowania należą się osobą które prowadzą rzetelne portale informacyjne, wydają gazety. W dobie kryzysu mało kto ma chęci by działać prospołecznie. Za działania należy uważać wszelką aktywność w sieci i nie tylko, mającą na celu podejmowanie inicjatyw, informowanie innych o zbliżających się wydarzeniach. Postawa jak najbardziej na tak. Niestety w większości przypadków takie działania spotykają się z negatywnym odbiorem przez władzę. Ludzie aktywni są dla władzy przeważnie niewygodni/ zbyt dociekliwi/ traktowani jak wróg. W całym tym zamieszaniu z referendum, i wcześniejszej działalności burmistrza brakuje mi jednego słowa. "Dialogu" Choć Burmistrz zapewnia że spotyka się z mieszkańcami, jeździ po remizach, rozmawia, mnie to nie wystarcza. Jak Zbigniew Stradomski starał się o posadę burmistrza to dało się zorganizować spotkanie z mieszkańcami w wygodnej popołudniowej porze, gdy burmistrzem się stał jakoś takich spotkań brak. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Cieszę się że są jeszcze osoby którym zależy na naszej małej ojczyźnie, które poświęcając swój czas i pieniądze działają na rzecz społeczeństwa lokalnego i o nowe inwestycje.
Chciałbym jeszcze raz szczerze podziękować:
Portalowi NaszaKalwaria.pl - Za ogrom pracy która każdego tygodnia jest wykonywana w celu rzetelnego informowania ludzi, za inicjowanie i propagowanie standardów demokratycznych.
Autorom blogów kalwaria news oraz cedron news za podejmowanie trudnych społecznych tematów.
Portalowi mamnewsa.pl za informowanie mieszkańców w powiecie Wadowickim o tym co w Kalwarii piszczy.
Panu Edwardowi Wyrobie za dość "kontrowersyjny" w formie przekaz. Ale mimo ciętego języka dziękuje za zainteresowanie naszą mieściną.
Panu Dawidowi Herbutowi, za zainicjowanie budowy hali sportowej przy gimnazjum w Kalwarii (o czym władza milczy)
Panu Jerzemu Rojkowi za katakumby i wyśmiewanie polskiego prawa
Jest wiele zasłużonych osób których nie wymieniłem ale miałem na uwadze tylko bieżący okres.
Jeszcze raz wszystkim należą się gratulacje.
In minus na pewno należy uznać postawę portalu Wadowice24.pl nie dość że portal nie jest obiektywny cięgle pisząc peany pochwalne na cześć Burmistrza to jeszcze aby zwiększyć swoją oglądalność potrafi uśmiercić trzy osoby. Nie bez znaczenia jest fakt iż właściciel portalu Wadowice24.pl ma podpisaną umowę z Urzędem Miasta w Kalwarii na kwotę 1600zł netto miesięcznie.
poniedziałek, 5 marca 2012
Zgodnie z moją wczorajszą zapowiedzią publikuje moją opinię na temat pracy dyrektora Centrum Kultury Sportu i Turystyki w Kalwarii.
Jak możemy dowiedzieć się z naszej urzędowej strony dnia 01.08.2011 r. Burmistrz ogłosił nabór na wolne stanowisko Dyrektora Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Jak dowiadujemy się z punktu nr. 5 "Wymagane dokumenty" podpunkt 12 kandydat na stanowisko miał mieć przygotowany plan rozwoju i działania CK "12 pisemna koncepcja funkcjonowania i rozwoju Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej."
Założenie bardzo trafne, dawało możliwość sprawdzenia "wizji" kandydata, możliwość ocenienia czy koncepcja kandydata jest zbieżna z oczekiwaniami pracodawcy. Punkt ten zmuszał kandydata by wcześniej prześledził temat CK, jego możliwości, by nie przyszedł do pracy potocznie mówiąc "zielony"
Dnia 19.08.2011r. dowiadujemy się że jedynym kandydatem który przeszedł przez sito wymogów, jest Pan Edward Szumara zamieszkały w Pilicy.
W kolejnym ogłoszeniu już bez daty czytamy "Burmistrz Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej informuje, że w wyniku otwartego i konkurencyjnego naboru na wolne stanowisko Dyrektora Centrum Kultury Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej do zatrudnienia na w/w stanowisku został wybrany Edward Szumara zam. Pilica"
Tak wyglądała ta śmieszna procedura, której wymogi były uszyte tylko pod jednego kandydata, opatrzona klauzulą ścisłej samorządności "Burmistrz zastrzega sobie prawo unieważnienia naboru bez podania przyczyny."
Wedle wymagań które postawiono kandydatom Dyrektor miał realizować swój plan, po upływie pół roku od wyboru na stanowisko o Dyrektorze Szumara można było usłyszeć tylko dzięki kolizji w której uczestniczył. Niewątpliwie było to mocne wejście w nową społeczność.
Przeglądając stronę CKSiT można natknąć się na wiele wydarzeń, spotkania, festiwale, itp. Niestety większość z wydarzeń którymi promuje się ta instytucja jest inicjowanych przez inne jednostki, koła gospodyń, niezależnych artystów, radę młodzieży czy bardzo prężnie działającą grupę Kalwaria Art. Poważne wydarzenia inicjowane i prowadzone stricte przez Centrum Kultury jakoś umknęły mojej uwadze.
Kolejny raz wrócę do ogłoszenia o naborze, punkt 5 podpunkt 12. Plan na który wszyscy czekaliśmy, nie podano go do publicznej wiadomości, nie wiemy czego miał dotyczyć i przede wszystkim nie wiemy czy w ogóle powstał. No bo patrząc na działania CK żadnego planu nie było. Jeśli taki plan był to dlaczego nie jest realizowany? Czy może jest realizowany bo plan zakładał prawie nic nie robienie? Spijanie śmietanki za kilku zapaleńców którzy poświęcają własny czas np. Pan Dominik Szymuś?
Mija pół roku odkąd mamy Dyrektora, według mnie minął czas wystarczający bo poddać go ocenie.
Według mnie bardzo negatywnej ocenie, powszechnie krytykowany poprzedni Dyrektor Pan Burdek robił co najmniej tyle samo co Pan Szumara. (pomijam względy finansowe)
Pan Burmistrz zapowiedział wystawianie ocen swoim podwładnym, ciekaw jestem jaką ocenę postawi Panu Edwardowi.
Może jestem zbyt wymagający, może zbyt szybko oceniam ale mam do tego pełne prawo, prawo do wyrażania swoich poglądów. Parafrazując materiał z 27.09.2011 który ukazał się na portalu NaszaKalwaria.pl "Jaką drogą pójdzie CKSiT" mogę śmiało stwierdzić "Jaką drogą nie poszło CKSiT" Bo mimo hucznych zapowiedzi żadnego planu działania nie opublikowano i nie zrealizowano. Zamiast osoby gotowej do pracy przyjęliśmy "zielonego" nowicjusza.
linki:
http://www.naszakalwaria.pl/index.php/kultura/175-jak-drog-pojdzie-cksit-.html
http://www.kalwaria-zebrzydowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2134:Nab%C3%B3r%20na%20wolne%20stanowisko%20pracy&catid=30:nabory-na-stanowiska-urzdnicze&Itemid=89
http://www.kalwaria-zebrzydowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2140:Lista%20kandydat%C3%B3w%20spe%C5%82niaj%C4%85cych%20wymagania%20formalne&catid=30:nabory-na-stanowiska-urzdnicze&Itemid=89
http://www.kalwaria-zebrzydowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2141:Og%C5%82oszenie%20o%20wyniku%20naboru&catid=30:nabory-na-stanowiska-urzdnicze&Itemid=89
Jak możemy dowiedzieć się z naszej urzędowej strony dnia 01.08.2011 r. Burmistrz ogłosił nabór na wolne stanowisko Dyrektora Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Jak dowiadujemy się z punktu nr. 5 "Wymagane dokumenty" podpunkt 12 kandydat na stanowisko miał mieć przygotowany plan rozwoju i działania CK "12 pisemna koncepcja funkcjonowania i rozwoju Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej."
Założenie bardzo trafne, dawało możliwość sprawdzenia "wizji" kandydata, możliwość ocenienia czy koncepcja kandydata jest zbieżna z oczekiwaniami pracodawcy. Punkt ten zmuszał kandydata by wcześniej prześledził temat CK, jego możliwości, by nie przyszedł do pracy potocznie mówiąc "zielony"
Dnia 19.08.2011r. dowiadujemy się że jedynym kandydatem który przeszedł przez sito wymogów, jest Pan Edward Szumara zamieszkały w Pilicy.
W kolejnym ogłoszeniu już bez daty czytamy "Burmistrz Miasta Kalwarii Zebrzydowskiej informuje, że w wyniku otwartego i konkurencyjnego naboru na wolne stanowisko Dyrektora Centrum Kultury Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej do zatrudnienia na w/w stanowisku został wybrany Edward Szumara zam. Pilica"
Tak wyglądała ta śmieszna procedura, której wymogi były uszyte tylko pod jednego kandydata, opatrzona klauzulą ścisłej samorządności "Burmistrz zastrzega sobie prawo unieważnienia naboru bez podania przyczyny."
Wedle wymagań które postawiono kandydatom Dyrektor miał realizować swój plan, po upływie pół roku od wyboru na stanowisko o Dyrektorze Szumara można było usłyszeć tylko dzięki kolizji w której uczestniczył. Niewątpliwie było to mocne wejście w nową społeczność.
Przeglądając stronę CKSiT można natknąć się na wiele wydarzeń, spotkania, festiwale, itp. Niestety większość z wydarzeń którymi promuje się ta instytucja jest inicjowanych przez inne jednostki, koła gospodyń, niezależnych artystów, radę młodzieży czy bardzo prężnie działającą grupę Kalwaria Art. Poważne wydarzenia inicjowane i prowadzone stricte przez Centrum Kultury jakoś umknęły mojej uwadze.
Kolejny raz wrócę do ogłoszenia o naborze, punkt 5 podpunkt 12. Plan na który wszyscy czekaliśmy, nie podano go do publicznej wiadomości, nie wiemy czego miał dotyczyć i przede wszystkim nie wiemy czy w ogóle powstał. No bo patrząc na działania CK żadnego planu nie było. Jeśli taki plan był to dlaczego nie jest realizowany? Czy może jest realizowany bo plan zakładał prawie nic nie robienie? Spijanie śmietanki za kilku zapaleńców którzy poświęcają własny czas np. Pan Dominik Szymuś?
Mija pół roku odkąd mamy Dyrektora, według mnie minął czas wystarczający bo poddać go ocenie.
Według mnie bardzo negatywnej ocenie, powszechnie krytykowany poprzedni Dyrektor Pan Burdek robił co najmniej tyle samo co Pan Szumara. (pomijam względy finansowe)
Pan Burmistrz zapowiedział wystawianie ocen swoim podwładnym, ciekaw jestem jaką ocenę postawi Panu Edwardowi.
Może jestem zbyt wymagający, może zbyt szybko oceniam ale mam do tego pełne prawo, prawo do wyrażania swoich poglądów. Parafrazując materiał z 27.09.2011 który ukazał się na portalu NaszaKalwaria.pl "Jaką drogą pójdzie CKSiT" mogę śmiało stwierdzić "Jaką drogą nie poszło CKSiT" Bo mimo hucznych zapowiedzi żadnego planu działania nie opublikowano i nie zrealizowano. Zamiast osoby gotowej do pracy przyjęliśmy "zielonego" nowicjusza.
linki:
http://www.naszakalwaria.pl/index.php/kultura/175-jak-drog-pojdzie-cksit-.html
http://www.kalwaria-zebrzydowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2134:Nab%C3%B3r%20na%20wolne%20stanowisko%20pracy&catid=30:nabory-na-stanowiska-urzdnicze&Itemid=89
http://www.kalwaria-zebrzydowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2140:Lista%20kandydat%C3%B3w%20spe%C5%82niaj%C4%85cych%20wymagania%20formalne&catid=30:nabory-na-stanowiska-urzdnicze&Itemid=89
http://www.kalwaria-zebrzydowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2141:Og%C5%82oszenie%20o%20wyniku%20naboru&catid=30:nabory-na-stanowiska-urzdnicze&Itemid=89
Subskrybuj:
Posty (Atom)